Jedyny i niepowtarzalny moment podczas studniówki, kiedy jadłam. Jakoś zapomniałam, że człowiekowi niezbędna jest takowa czynność do życiu. Ale mniejsza o to. Mam już wszystkie zdjęcia i filmy.
I w końcu mogę dodać zdjęcie z Martyną:)
A poza tym wszystko wspaniale:*