photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 LISTOPADA 2011

Mr. Obvious.

Pewien listopad, pewnego roku. Kolejny listopad. Każdy listopad ma garsteczkę wspomnień, małych trucicieli głowy. Wspomnienia z tamtego listopada nie skończyły się na garsteczce. To był ważny listopad, w jakiś sposób ukształtował pewne rzeczy dookoła mnie. Lubię tamten listopad, wchodziłam do jeziorka tylko po to zrobić zdjęcie na śmieszny jesienny konkurs, które i tak nie wyszło, bo liście odpłynęły, kadr się zepsuł a ja poczułam, że nie żyję.

 

Wczoraj było Święto Glam Metalu i Hard Rocka w Zmierzchu, a dzisiaj jest święto kefiru, łóżka i piżamy.

 

Nika od zawsze była nieokiełznanym potworem, ale od kiedy zaczęła nazywać Różę JÓZKĄ, wiedziała, że nie skończy się na zwykłej szarpaninie. To co ją czeka, stanie się podczas kolejnej nocy Z Heroesami u Dżasty i żadne błaganie o litość nie stopi serca Róży. Klamka zapadła, że tak powiem.

Komentarze

Junior merymadonna oj tam oj tam, nie będziesz Józefa, taka zła ! :)
27/11/2011 0:07:57
jaszczureczkaa skojarzyło mi się z trupem w wodzie
26/11/2011 23:11:18
Junior merymadonna Co Józia, kąpiel błotna?
26/11/2011 21:32:41

Informacje o missingframe


Inni zdjęcia: Radosny ogród :) halinamCzapla siwa slaw300O.S.T.R. mr0w4:) milionvoicesinmysoulTkm najprawdopodobniejniePierwszy wpis z tytułem elbeeSynuś nacka89cwaZ drogi elmar;) virgo123Na skale aceg