Fajna ulica xD
Ogólno to tak:
~Jutro już BORM... Stresa nie mam, bo niby po co ;] ale... mam tyyyyyyyyyle na głowie do tego czasu, że szok! Jeszcze w sobotę dwugodzinna przerwa obiadowa... a Marycha będzie głodna, bo musi załatwić urodziny pana Pierogosa ;p Nie ma to jak wykręcanie się od wszystkiego, a potem ja na tym wszystkim cierpie najwięcej...:) Ale jak to ktoś powiedział wczoraj..."Jesteś silna!"-więc wytrzymuje wszystko co mi życie podaje jako cytrynki :D Jak coś to wkońcu to Brązowa Odznaka Ratownika Medycznego więc będzie miał kto mnie ratować :p mogę czuć się bezpiecznie ;]
~GŁODAN JESTEM!!!!!!!!!!! Jak Marycha głodna to i zła na caaaaaaaaaaały świat za wszystko!!! :((
~Trzecia sprawa jest taka, że... smutno mi jak cholera!
No i buła... Nic nikt nie poradzi, bo niby po co jak Marycha sobie poradzi, a właśnie, że nie zawsze! Może teraz uświadamiam moim tak zwanym "przyjaciołom", że teraz jest stan z którym może sobie nie poradzę sama... Ale po co ja to mówię! Powinniśmy się rozumieć bez słów i wogóle...a ja na Was jakoś to liczyc nie mogę...:(( Kurdę! Czy tylko mnie spotyka takie coś...? Boże! Nigdzie nie mogę uciec, bo gdzie... w domu też to co jest to jest... w szkole to nuda jak nigdzie indziej! wśród "przyjaciół" wszystko jest fałszywe i niby gdzie teraz się udać? Przecież nie śmignę z domu choć może chciałabym, ale no nie...!
To jest taka droga pod górkę z ostrymi kamieniami, które kaleczą stopy... Nie mogę sobie niczym owinąć mych stóp, bo nic nie mam... nie mam butów, ale muszę iść dalej! Czasem zbaczam z prostej drogi żeby sprawdzić czy może gdzieś indziej jest jakaś lepsza, ale zawsze trafiam na przepaść! Jestem tylko ja, droga kamienista i w koło mnie nic więcej...:(( Od czasu do czasu pojawią się osoby (tudzież troliki małe), które będą próbowały do mnie podejść, ale ja jestem zamknięta w takim "kloszu" i osoby, które się przedostaną (jeszcze nikt sobie nie poradził z tym) będą ze mną... Będą ze mną szły i mi pomagały :) Ja tylko na to czekam, ale nikogo nie obchodzę... Więc mimo wszystko zostaje tylko ja i mój świat...
111 zdjęcie i mała odsłona mojego świata :)
Łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :D
Wielki powórt do Siamoszyc -obóz
(:inna ekpia, bez kłótni i bez konszachtów z Mokotowem:)