Jedno z wielu zdjęć z Łodzi, ale też jedno z niewielu zrobionych przeze mnie. Oczywiście nikt nie widzi tego palca w lewym dolnym rogu :)
Koniec wakacji, więc w końcu trzeba coś tu napisać...
Wraz z 1-szym września w życie wkraczają również nowe postanowienia i zamiary. Zobaczymy na ile wystarczy mojego słomianego zapału. Teraz pozostaje wyczekiwać czerwca!