Nie jestem sobą, masz rację nigdy nie będę
Bo ten dziwny świat, mi nie pozwala, lecz wreszcie
Uwolnię całą przestrzeń, po czym opuszczę ten syf
Pobiegnę przed siebie,
A pamiętasz ziom te sny ? O spokoju i szczęściu
Pamiętam ale to ziomek jest kurwa bez sensu
Życie bez przeszkód, Za dużo ćpasz ty weź to odstaw
Chciałbyś być w porządku, NAZWĄ CIĘ SKURWIEL I PROSTAK