Najprawdopodobniej korzystam z ostatnich przedwywiadówkowych minut na lapku ;D od 5 lat mojej nauki w tej szkole mama po raz 1 wybrała sie na wywiadowke ;D zabije mnie, nie ma co.
Wczoraj byłam pobiegać, po całości wypiłam z litr wody ale coś przegięłam bo bolał mnie strasznie po tym brzuch ;/ Może dziś, o ile nie zostane uziemiona,co bardzo prawdopodobne, też pójde. ;)
Chudego dziewczyny!