Wczoraj zrobione 100 brzuszków, dziś też postaram się tyle zrobić.
Zauważyłam, że sama dieta nie pomaga, mimo, że kilogramy lecą i to też jest widoczne (58 nie zapeszając ;)), to ciało nie ma tej idealnej jędrności. Dlatego zmuszam się do ćwiczeń. Narazie brzuszki, a jak będę mieć trochę czasu wolnego to rower lub bieganie ;)
Poprawiłam matmę, wiem to ;) Czeka mnie jeszcze trochę wysiłku.