Pewnie zauważyliście, że ostatnio mało tutaj piszę.
Czemu?
Trochę zmieniłam podejście do pewnych spraw..
O wielu rzeczach mówiłam niepotrzebnie.
Teraz wiedzą przyjaciele.. I osoba, która jest mi szczególnie bliska, pod każdym względem.
Co u mnie?
Wiele spraw przerasta, ucieka miedzy palcami, zmienia sie. To boli. Chciałoby się wrócić do bestroskich chwil i dni w których miało się na wszystko i dla wszystkich osób dla mnie ważnych czas..
Jest poprostu jakoś inaczej. I bardziej doceniam chwile radości, "schizów", czy poprostu obijania się, albo rozmów o niczym..
"Dwie osoby nie mogą długo pozostać przyjaciółmi, jeżeli nie potrafią sobie nawzajem przebaczać drobnych przewinień." AA ;* B ;*
"Przyjaźń zawarta w dzieciństwie to jedyne, co nie umiera wcześniej niż my." Aśśś ;*