photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2005
F. był zwykłym biało-zielonym misiem zrobionym na drutach przez pewną nieodpowiedzialną, rozchwianą emocjonalnie romantyczkę. Choć wypełniała go tylko wata, odziedziczył po swojej twórczyni ciut skłonności do wielkich porywów serca oraz nieprzeciętną wrażliwość. Pewnego dnia F. obudził się i [b]zrozumiał[/b]. Nie zostawił listu, nie było na to czasu... F. wiedział, że nie zniesie życia na tym świecie ani chwili dłużej. Zamiar niezwłocznie wprowadził w czyn, myśl ciałem się stała, ciało F. zawisło. Ale koniec końców F. był tylko wełnianym misiem wypełnionym watą. Wełniane misie są nieśmiertelne; F. właśnie się tego dowiedział. Zgładzenie wełnianego misia odbywa się w zupełnie inny sposób, dla F. tajemniczy i niedostępny. [b]Niewiedza dała mu drugą szansę. Jak ją wykorzysta?[/b]

Komentarze

~Peademon (niezalogowany) A jeśli w tych osłaniających ramionach jest już ktoś inny? Jeśli te ramiona które są dla ciebie osłoną osłaniają kogoś innego to co zostaje? nic..ciemnośc i pustka...
19/08/2005 19:58:46
bravi bo ten świat nie jest dla ludzi wrażliwych. bo wtedy za bardzo boli. najlpepiej się gdzieś zabunkrować, w czyichś ramionach, króre osłonią ;-)
19/08/2005 15:51:14
Użytkownik usunięty WOOOOOWWW troszke to niezywkle co napisałas :]oby ja wykorzystał stajac sie kims wiecej niz tylko biało zielonym wełnianym misiem
19/08/2005 12:21:37