Basterski
oto jak teraz psina wygląda
odchudzanie trwa, ale jest ciężko...
poważnie zastanawiam się nad badaniem tarczycy, bo wydaje mi się to podejrzane, że pies je tyle ile powinien, ma dużo ruchu, a ciężko mu schudnąć. Zawsze miał problem z wagą, ale teraz, po kastracji chemicznej, jest jeszcze gorzej.
Ostatnio (mam na myśli ost. 2 miesiące) prawie codziennie pływa, gra w piłkę, maszeruje, a efekty są marne. Ogólnie nie oczekuję jakiejś spektakularnej sylwetki i rzeźby, bo jest on psem o mocnym typie budowy, ale teraz jest po prostu parówką! Może potrzeba więcej czasu?
Na treningach biega na S-kach, staram się go nie obciążać... ale tak czy siak, wolałabym być spokojna, że jego waga nie wpłynie ujemnie na zdrowie.
wraz z wiosną przyszły i nowe inspiracje, więc oprócz agility chcemy spróbować sił w drugim sporcie.
Zastanawiam się nad obi u Magdy (bo mamy pare minut od domu i grzechem byłoby to zmarnować) a tropieniem - od pierwszego semi u Pavla, gdzie zobaczyliśmy jak to wygląda, ciągle wracam do tego myślami, a Basterski kocha używać nosa.
ale póki co czeka mnie sesja :P jak przeżyję, to pomyślimy co dalej.
Teraz najważniejszy cel - odchudzić pieseła!