404 not found 

Na początku udawałam cichą dziewczynkę, ale potem po prostu pokazałam jaka jestem i to Ci się nie spodobało.

Niby wszyscy Cię akceptują taką jaką jesteś, ale kiedy przychodzi co do czego to mają wielkie pretensje, że mówisz prawdę! Za to, że przypomnisz co kiedyś zrobili... Ale przecież gówno ich to obchodzi, że Ty codziennie kładąc się do łóżka masz to wszystko przed oczami, że ze łzami w oczach próbujesz zasnąć i zapomnieć o tym wszystim co kiedyś było. Nie daje już sobie rady z tym wszystim. Mam ochotę wygarnąć każdemu z osobna co o nim myślę. Chciałabym, żeby kiedyś oni poczuli coś takiego jak ja kiedy mnie zranili, ale nie potrafię się za to zrewanżować za dużo dla mnie znaczą. Szczególnie On... Wyrządził mi tyle krzywdy a ja nadal go kocham... Nie wiem co powinnam zrobić... Jak traktować ludzi. Nie potrafię zapomnieć mu tego, że zostawił mnie dla mojej przyjaciółki znajomej, że na wakacjach byl z inną... Wybaczyłam mu to, ale nie potrafię wymazać tego z pamięci a z miłą chęcią chciałabym mieć taką nową nie zapisaną kartę i zacząć wszystko od nowa, bez tych wspomnieć...