Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem.
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu.
Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
Obdarował mnie jednym ze swoich najpiękniejszych
łobuzerskich uśmiechów, i wtedy zakochałam się w nim kolejny raz.
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
Chcę być powodem Twoich uśmiechów, mogę ?
-Uwielbiam Cię. -Pff. Ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, rodzynki i żelki. Ciebie kocham.
Kocham ziemię, po której On stąpa; powietrze nad jego głową; wszystko, czego dotknie Jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń.
Skradasz mi serce, za każdym razem, kiedy się uśmiechasz... <3
Ejj ! Przez Ciebie znowu rysuję serduszka !