krzyczę- jestem.
Ten styczeń to taki faktycznie change in progress.
Sama siebie nie poznaję, ale ważne, że decyzje, które podejmuję przynosza oczekiwany skutek - SĄ DOBRE
Zapierniczam do przodu i nic mnie nie powstrzyma !
dla wszystkiego co kusiło i utrudniało mi funkcjonowanie- stanowcze, głośne NIE - teraz umiem to wykrzyczeć.