- zamiast tych dziesięciu złotych wolałabym, żeby choć raz stanął w mojej obronie, zamiast płaszczyć się przed nią za dwanaście minut seksu.
- "jak komuś dojebać i jeszcze wyjść na ofiarę?" - gdyby moja matka miała napisać poradnik, tytuł brzmiałby właśnie tak.
- ile apapu muszę łyknąć, żeby zadziałało? tak konkretnie znaczy, bo na wypicie kreta chyba nie starczy mi odwagi.
To pisałam ja, idiotka z czwartego piętra, pierworodna nieudana, czy jak kto woli Ta-Która-Spektakularnie-Się-Nie-Udała-Ale-Jak-Się-Spuszcza-Na-Fotelu-A-Za-Ścianą-Są-Rodzice-Aktualnie-Pieprzonej-Panny-To-Lepszych-Efektów-Proszę-Się-Nie-Spodziewać.