Deszczowe ślimaki

Nie lubię ich deptać, jak wychodzą na trawę po deszczu. Tego dnia, w poniedziałek, zdeptałam jednego, ale to i tak za dużo, bo próbowałam balansować na palcach między źdźbłami trawy, by żadengo nie zmiażdżyć  ;c

Sobota - jedyny dzień w tygodniu, kiedy mogę się wyspać. Teoretycznie. Przez maj to będzie kicha, a nie wysypianie się, bo ja nie umiem się do 6:00 wyspać ;<

Coś jednak, w tym Beatko jest, że wyczułam to od razu.

Usłyszeć od innej osoby parę przykrych słów na temat, co ona o tobie sądzi. Szkoda tylko, że wcześniej uważało się ją za wielkiego przyjaciela.

Wygram! Tylko nie mam do tego odpowiedniej motywacji...;(

1.Wpierw obgaduje i obrażona chodzi, potem nagle wszystko super 2. Wpierw foch na prawie wszystko dookoła, a potem zwrot w drugą stronę i jakby nigdy nic.Może materialista?

Niektórym chyba tylko dlatego zależy na przyjaźni jakiejś osoby, bo jest ona "fajna"

Dużo gadania, mało robienia. Do tej pory nie zauważyłam, żadnej różnicy

Ojciec mnie zabije - ojciec mnie nie zabije...? Cóż: raz kozie śmierć.

Hahahahahaha ! Nie będe musiała pisać na Wos! ^^

Przekonałam się. Po bliższym poznaniu, wydaje się wszystko jaśniejsze, prostsze. Jestem naprawdę zdziwiona i szczęśliwa za razem, że tak się stało. Cztery dni, a zmieniły moje podejście w dużym stopniu do pewnych spraw. Ale ja byłam niedoinformowana!

Jednak wygadanie się komuś leży w naturze kobiet. Niektórym to wisi komu, ale najlepiej komuś zaufanem.

P.Adolf

"Krzysiu ma cztery czwórki i dwie piątki" - chyba chodziło o uzębienie. Nie wiem, nie uważałam

"Mnie wkurza przy malowaniu to, że trzeba myśleć"

"Co?"
"No. Wiesz jakie to męczące !"

"Fajnie się masuje węglem"

"A Ty co? Myślisz, że jak się przebrałaś w czerwono-niebieską zebrę to nie widać Twoich długich uszu?"