Oj tak...mam 7 najlepszych przyjaciółek pod słońcem. (Taka ciekawostka że siedem jest symbolem całości i dopełnienia) Oprócz nich mam też bakteryjne zapalenie spojówek. Nie jestem przekonany co wywołuje u mnie silniejsze emocje^^ No i mam wakacje. Niby mam bo jednak jest i praca w Mózgu. Ogólnie fajnie jest ale czas na zmiany. A więc w najbliższym czasie mam nadzieję że zmienię kartę graficzną w moim i tak zajebiaszczym kompie, fajnie byłoby zmienić stan: brak wzmacniacza do bassu na posiadanie wzmacniacza do bassu. Kolejną zmianą jaką bym chciał by była to wyprowadzenie się z domu rodzinnego. Fajnie by było też zmienić to że coraz częściej dojadam po nocach co sprawia że mi brzuch coraz bardziej rośnie^^. No i najlepsza i najbardziej brzmiąca jak z kabaretu zmiana chyba do zrealizowania...zmienić tryb życia. Ostatnio wygląda on tak: godz 14 śniadanie, 17 obiad, praca/wolny wieczór- najczęściej komputer, godzina 4-5 sen. Siedzę, gram na kompie, bassie, polemizuję z rodzicami na wszelkie możliwe tematy, unikam życia poza domem mimo że aż tak komfortowo tu nie jest. Czemu? Chyba się rozleniwiłem. jedno jest pewne: przyjaciółek nie zmienię za nic w świecie;) Uwielbiam gdy dzwonią do mnie o 1 w nocy by pogadać, piszą sms o 22 że za 10 min mam wskoczyć do autobusu który przejeżdża obok mojego domu, gdy pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie, gdy wszystkie piszą wtedy gdy akurat gram...(ughr...!!!), gdy robią pyszne kanapki^^ gdy po prostu są:) i będą:)