Hahahahahahaha. Rozwala mnie to zdjęcie. Miny takie, że ja pierdzielę! :D
GARCZYN!
W sumie to zdjęcie nie powinno ujrzeć światła dziennego, ale niech będzie! Obudziłam się rano z okropnym bólem gardła, katarem i gorączką. Wzięłam tabletki i poszłam spać... Jakoś niezbyt dobrze się czuję. Nie mogę być chora, ale nie mam na to wpływu. Odpoczywam sobie cały dzień, ale w końcu zabiorę się za matmę. Muszę napisać to na 100%. Za tydzień w piątek na imprezę, w sobotę obijanie + może basen, niedziela też się coś wymyśli. Ogólnie to czuję, że te 3 miesiące od rozpoczęcia roku szkolnego bardzo szybko minęły. Teraz to byle do piątku, byle do świąt, byle do sylwestra, potem byle do ferii, urodzin, kolejnych świąt i to już minie raz dwa. W sumie chcę, ale nie chcę wakacji, bo szkoda będzie rozstawać się z klasą, bo potem nam tylko rok, półtorej zostanie, ale z drugiej strony to przydałoby się wolne :) - jego nigdy za wiele. Czuję, że będą zajebiste te wakacje, które będą. Rozmarzyłam się, a tu jeszcze nie ma śniegu nawet! :D Poza tym to ogarnia mnie lekki stres przed TYM dniem. Boję się, że jednak nie wyjdzie... Chociaż nie powinnam tak myśleć. Poprzednim razem udało się i oby teraz też tak było.
Wiesz, jak się to stało? Nie musiało tak być. Wystarczyło być normalnym człowiekiem, nie dać się ponieść emocjom, żeby tego nie spieprzyć. Ale rozumiem, że chęć zaimponowania przed środowiskiem była ważniejsza. Widocznie to było dla ciebie zbyt wiele, więc teraz prosto z serca: pierdol się ;*
MOŻE ZACZNIEMY OD POCZĄTKU?
Inni zdjęcia: Sjesta. ezekh114Na kanałku patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24