Żyje - jeszcze.
We wtorek parada. Mam nadzieję że nie będzie aż tak długo trwała. W końcu to dzień wolny i chciałabym by był wolny. A nie... no ale nic obowiązek to obowiązek.
Skończyłam oglądać Bonda - tą część 'Casino Royal'. Całkiem fajne ale w sumie nie wiem, jakoś się zbytnio nie wciągnęłam.
Co do treningów - kiedyś tam miałam Bodzia. W środe za to Grubcie.
No i miałam do wyboru skoki albo ujeżdżenie i wybrałam to drugie idąc za radą pani Magdy.
W końcu byłam sama na jeździe więc była to idealna sytuacja. Było całkiem fajnie. Potem zostałam trochę dłużej i nawet załapałam się na prowadzenie lonży.
Hihi było... interesująco.
Mam nadzieję że teraz w środę bd podobnie.
A dzisiaj też miałam Grubcie. Byłam umówiona na 10.00 ale dojechałam wcześniej i jeździłam o 9.00 wraz z... Ania chyba xD Na początku rozwaliły mnie wodze 'na krzyz' ale mogło być gorzej.
A potem skoki. Kopertka z kłusa, stacjonatki z kłusa i okserki z kłusa.
Było fajnie bo na końcu to dobiliśmy do jakis 65 cm z klusa. Tak na oko - nie mierzylam dokladnie ale bylo fajnie. Kocham Grubcie.
Potem ją wyczyściłam, gdzieś tam w miedzyczasie przyszła Bianka i poszłyśmy do p. Magdy. No a potem jakoś wyszło że ona wsiadła na Barletke, a ja na Kaperka na stępa. Fajnyyyyy
Gdy p. Magda wzięła ode mnie Kapcia, to gadałam z Dominiką. Derka ratowała nam życie - tak było zimno.
Koło 1.00 pojechałam do domu.
Teraz jadę właśnie w środe.
Jak się uda to jest szansa na coś, co stanie się za 2tyg.... Mam nadzieje że wypali zwłaszcza że od strony częściowo praktycznej udało mi się pozałatwiać wszelkie kwestie ubioru. No nvm zobaczymy w środe - wtedy bd wiedziała pewnie coś więcej.
A dzisiaj mam wolną chate. Jak przyjemnie - mama w pracy, siostra u babci.
Lecę. Zgłodniałam xD
Na razie.
Tylko obserwowani przez użytkownika mia2801
mogą komentować na tym fotoblogu.