Bo wiesz, ona Cię kochała. Byłeś dla niej jedynym, tym cholernym oczkiem w głowie. Jej chłopczykiem bez wad, za którego oddałaby życie. Jednak idealny chłopczyk okazał się fałszywym dupkiem, który korzystając z pierwszej lepszej okazji poszedł do innej, nie zastanawiając się nad tym, co ona będzie czuła. Gdybyś wiedział, że ból wyżre wnętrze jej serca...

wczoraj myslalam, za ta sytuacja calkiem inaczej wyglada. teraz, chuj ze mam klawiature cala w lzach, ale cos napisze, moze dlatego, ze z przyjaciolmi nie jestem w stanie rozmawiac, a pismo to dobre na all..mialam dzisiaj isc pic. ubralam sie w cos, wyszlam, zobaczylam ze swieci slonce.. ze niebo jest niebieskie, a on mi powiedzial, ze gdy slonce swieci, on kocha mnie 100% mocniej. zapomnialam, przypomnialam....szybko pobieglam do domu, poszlam pod koldre, i zaczelam plakac.. oni powiedzieli co jest, ze to co teraz bede robic,to strona lepsza.. jesli nie chce zyc, to zaprowadza mnie na to strone, ze nie pozyje dlugo. wole swoje sposoby. niewazne. zaczelam ryczec, i nie moglam sie ogarnac. zdaje sobie sprawe, ze moge miec kogos innego, ale nie. ja chce tego, tego jedynego, jedynego mojego Kacpra. ktory jest dla mnie idealny, ktory zawsze gdy ma grzywke na druga strone ( bo mu sie tak ulozy ) jest zajebiscie boski. ktory zalozy inaczej czapke wyglada pedalsko. ktory gdy jezdzi na desce, i nagle rampa jest sliska, wywali sie, i to tak smiesznie wyglada, a zarazem slodko, ktory nosi rurki, i mowi ze to najlepszy sposob na ugniatanie.... ktory ma zajebiscie conversy, ktory "mnie kochal" kacper, dlaczego ty mi to kurwa zrobiles.