Mysza x5. :D Ładny mruczek. See what I did there? ;>
Przełom września i października był czasem... cóż, przełomów. Moich lub nie moich, mniejszych lub większych, bardziej lub mniej pozytywnych...
Ogólnie mam nową koleżankę. I - wbrew oczywistym przypuszczeniom - wcale nie narzekam!
Kiedy już prawie przestałam o tym w ogóle myśleć, nagle zaczęło się wyjaśniać, ale jaja. :D
A dwa kierunki będzie się chyba dało jakoś pogodzić. Tu wcześniej ucieknę, tu się spóźnię, tam czasem nie przyjdę... i będzie git.
Wydział Filologiczny jest w sumie bardzo spoko, a w dodatku okazało się, że niektóre zajęcia są tak dziwnie łączone, że mam jedne z Rafałem. :D :D Tylko dojechać tam to jest jakaś tragedia, o 8 rano jedzie się ode mnie pół godziny, no koszmar jakiś! Tyle to ja na Dąbrowę jechałam! xD
Do you feel like a man when you push her around?
Do you feel better now, as she falls to the ground?
Well, I'll tell you my friend, one day this world's going to end;
As your lies crumble down, a new life she has found.