Dobry wieczór :) . http://www.youtube.com/watch?v=8Sj5_WITMpA
Śliczna kruszynka na zdj <3. Co u was?Jak wam idzie?:)
GRRR! Ale się wku*wiłam dziś.Zamówiłam hula z allegro,ogromne,50zł,gdy wreszcie przyszło,okazało się,że części się po prosty rozpadają przy kręceniu!Posklejałam jakoś taśmą,a jutro dosypie jakiegos piasku,aby cięższe było. :)
Strasznie,ale to starsznie ciężkie są te dni...
Nie chodzi o 'napady,zawalanie',tylko o fakt,że cholernie,cholernie mocno mnie wszystko boli!Maks zakwasy,siniaki od hula,ruszac się nie mogę!Czuję każdy mięsień osobno,to chyba dobrze :) .Mam nadzieję,że po kilku dniach organizm się dostosuje i to minie.Prawda? :c Bo ciężko się ruszać w takim stanie,a co dopiero ĆWICZYĆ!Ale dam rade!
+Muszę zacząc wcześniej chodzić spać,i wcześniej wstawać...bo teraz po prostu nie załapuje się na śniadania,bo wstaję już na obiad :D.
Bilans:
Ś: spałam .
O: miska płatków (pół kukurydzianych,garść crunchy czekoladowe,szklanka mleka 0,5%) - 250kcal
P: brzoskwinia - 50kcal
K: 2* wasa z serkiem szczypiorkowym,plaster pomidora +zielona herbata - 60kcal
razem - ok 400kcal
Ćwiczenia:
30min bieg trucht(1km),30min hula,20min spacer,8 minute(abs,buns,legs,arms),500 skoków na skakance,30min ćwiczeń różnych(50brzuszków,skłony,przysiady,rozciąganie,uniesienia nóg i tyłka itd)
Właśnie,kiedy najlepiej ćwiczyć?Ja np. rozkładam sobie te ćwiczenia,robie dużo przerw,byleby je zrobić i nie paść ze zmęczenia...ale jak najlepiej ćwiczyć i kiedy? :)