Wreszcie, no ;D
ogólnie, większość zdjęć wyszła nie-teges, ale co ja poradzę? ;D
przecież to nie ja je robiłam ^^
Ogólnie rzecz biorąc, byłam dzisiaj rano u dentysty (wyszłam od niego jakieś pół godziny temu) i jeszcze mam w uszach ten dźwięk, jaki wydaje wiertło, kiedy pan doktor gmera mi nim w zębach ;D
ale było fajnie ^^
porozmawialiśmy sobie o autostradach, powodziach, ząbach, wakacjach....ząbach xD
- yyyy....szereko buziak ołpen, pliiiiiz.....
- <mwahahahahaaa>
- No weeeeeź...tylko nie teraz,,,
- P-p-pcheeepraahhhaam.... xD
-No i co tak tutaj zerkasz?
- eee...uatne..?
Uatny (w domniemaniu "ładny") był ten taki wytrych, co się go zakłada na ząba, uprzednio dodając "wygięty pasek"
-Płaski?
-Nieee....z brzuszkiem (;
- No i jak tam, Paula, wszystko w porządku?
-W sensie że jakim? 0.o
- No...takim zębowym
Paula. Powiem mu następnym razem, żeby mówił mi MaLyn. W przeciwnym razie pomiesza mi się w głowie i zapomnę, jak mam na imię.