photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LIPCA 2010

nie ma ząbków u Oli

Byłyśmy sobie dzisiaj z Fif w Łańcucie. Nie zwiedzałyśmy po raz 394828243 zamku, ale i tak było fajnie.  Tym razem roznosiłyśmy ulotki reklamujące jakąś aptekę po osiedlach w tymże mieście. Nikomu tego nie życzę, szczególnie w taką pogodę. Co prawda, opaliłam sobie stopy i teraz mam takie paski od sandałów oraz ramiona i uda, ale co z tego, skoro teraz czuję się jak zwiotczały balonik?

 

Zwiedzając poszczególne dzielnice, poczułam się jak na Śląsku, zważywszy na infrastrukturę Łańcuta i budowę 'bloków' mieszkalnych, w których mieści się 90 mieszkań przy liczebności 3 klatek schodowych. Jeszcze w każdej z nich było ciemno, jak w d....

 

Kojarzycie te wesołą brygadę krążącą po Rzeszowie i próbującą wcisnąć dwie tubki pasty z dychę w ramach promocji? 

W Łańcucie również ich spotkacie. I nie dajcie się nabrać, bo ta pasta w zasadzie wcale nie jest w promocji. ;D

Ale to już pogadanka na inną okazję. 

Baaaj baj. 

Alors on danse. 

Komentarze

linn2 praca dorywcza? i to aż w łańcucie? wow.
09/07/2010 20:04:34
hashimoto jak ja nie lubie tych ulicznych naciagaczy. no ale, z czegos zyc musza.
09/07/2010 19:10:42

Informacje o mercurydesigns


Inni zdjęcia: Antoninek chasienka1506 akcentovaMoje zakupy patkigd;) virgo123Ja nacka89cwaKukuryźnik. ezekh114.. bominicniepasujexdPrzesłanie pequenaestrellaMorze wyrzuca Ubooty bluebird11Zachodzi słoneczko :) halinam