No właśnie, troche minęło od poprzedniego wpisu ale byłam na zielonej szkole.
Ogólnie wyjechaliśmy na tydzień do Węgierskiej Górki, zdjęcie właśnie z Zdebą ( środek ) i Gabi( po prawej ) z jakiegoś szczytu, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia jakiego. Było nawet spoko, ale strasznie srali się o wszystko, mnóstwo przypałów, nagana, wzywanie rodziców... Trudno, ważne że się miło zapamięta <3
Smutno że już koniec, znowu po weekendzie szkoła, ale niestety co dobre, to sie szybko kończy.