Wczoraj tak źle się zapowiadało a skończyło bardzo fajnie.
Przyjechał po mnie i zabrał do znajomego i jego rodziny. Było wspaniale.
A potem długo rozmawialiśmy w jego samochodzie.
Śmiejąc się i opowiadając sobie różne wizje na temat wspólnych świąt, mieszkania i sylwestra.
Wyobrażałam sobie jak stoję ubrana w grubą wełnianą czapkę, z dużą śnieżną kulką w swojej dłoni. Wyobrażałam jak płatki śniegu sypią na nasze oczy, co byłoby naszym jedynym zmartwieniem. Wyobrażałam, że jego ciało byłoby najlepszym miejscem w mroźne wieczory.
A dzisiaj już z rana taka piękna pogoda.
Szkoła do 15.
Było wspaniale.
Ehh... aż nie wierzę, że to piszę. Ale naprawdę tak było!
A potem znowu z 'moim'. Zrobiłam mu obiad. Spędziliśmy wspaniały dzień chłopaka na rolkach.
A potem zadzwonił telefon.
I dostałam pracę!
Aplikowałam jako recepcjonistka w hotelu i byłam wcześniej na rozmowę. Byłam pewna, że mnie nie wybiorą. Przecież, tyle było chętnych na to miejsce. A tutaj proszę.... aż skakałam ze szczęścia.
Zdecydowanie piękny dzień.
Aaaa! Plus poranna waga- dzisiaj wskazała 56,3kg Byłam w takim szoku jak to zobaczyłam! :D
Bilans:
Śniadanie: Jabłko- 100kcal
Obiad: Bruschetta- 220kcal
Kolacja: Pesto z makaronem- 450kcal
Razem: 770kcal / 1000kcal
Mellisa B.
Inni zdjęcia: 99% z 1 kronikakrukastop toujourspurEdge of Excess tasteofinnocence1490 akcentova323 przezylemsmierc;) patkigdJa patkigd;) patkigd:* patkigdJa patkigd