Oj dużo do pisania, a jestem padnięty... no, ale troszeczkę tam napiszę. Dziś w szkole apel, więc trochę pośpiewaliśmy i wgl. Jutro też jakiś jest, więc ominie mnie test z gegry ;D.
W następnym tygodniu sprawdzające egzaminy gimnazjalne... zo dużo tej nauki na raz...
Wracając do zdjęcia. No to tak... nie dawno mieliśmy kurs jeździectwa naturalnego. Moim zdaniem było fajnie i dużo się nauczyłem. Teraz myślę nad kupnem sprzętu i ćwiczenie tego. Może nie w sensie, że uważam to za lepsze od jazdy klasycznej, bo tak nie jest, tylko przez to można pobawic się z koniem, rozwijac jego intelekt oraz wzajemną więź i współpracę. To jest bardzo fajny sposób uczenia konia wielu ciekawych rzeczy np. kierowanie go tylko dosiadem, bo nie ma tu ogłowia, a jak koń reaguje na dosiad to wtedy jest pełnia frajdy jazdy na koniu, więc trzeba do tego dążyć, a w naturalu się to ćwiczy.
Jutro pewnie pojadę na konie i coś tam porobię ;p
No to
Dobranoc