czerpać z życia to co najlepsze.

Z każdym dniem.. czuje sie lepiej ,wydaję mi się ,że czuje sie lepiej. Mam dopiero 19 lat ,ale jak na ten wiek przeżyłam sporo.. choroba mamy ,rozstania..powroty. Z biegiem czasu ,wiem że moje zachowania nie były rozsądne ,ale życie nas uczy , kazdego dnia coś z niego wynosimy.. Czy jest sens rozpamiętywać to co było? Przekształcać fakty ,które mogły nie miec miejsca? Nie ,bo tak naprawdę ważnę jest to ,żeby cieszyć się z każdego dnia, wynosić z niego to co najlepsze ,pomimo zawowdów , rozczarowań jakie przeżywamy. Ja pomimo tego ,że tęsknie ,że siedząc sama w domu rozmyslam o tym jakby mogło być wiem ,że dobrze się stało i z czasem sama z siebie będę dumną ,że nie walczyłam o tą Miłość ,ktora już później była jednostronna. Teraz postanowiłam cieszyć się z tego co mam. Brać z życia to co najlepsze i najważniejsze.. nie być taka ufna w stosunku do innych.

https://www.youtube.com/watch?v=v6UJT3x96Ng