Jakieś takie wygrzebane, jeszcze z Poznania ;D
Boje się przyszłego tygodnia... 5 miesięcy pracy, od 9 do 18, codzienie ;o
A w dodatku w zawodzie, którego nawet jeszcze nie mam. Wybór studiów był bardzo dobry :D
Ciekawi mnie to wszystko, a zdrugiej strony trochę przeraża.
Ale jak rok temu w Holandii postanowiłam, że nie pozwolę sobię na kolejne wakacje przy produkcji, tak dotrzymałam danej sobie obietnicy.
Sesja na razie idzie gładko.. Jeśli dobrze pójdzie to 16 czerwca skończę ;D
A później długi weekend z wrocławiankami w Kuźni.