W środę byłam z Karolem na jakimś szkoleniu w sprawie pracy xD Zadzwonili do niego, więc postanowiliśmy sie tam wybrać. Na tym całym szkoleniu tak mi sie chiało spać, ze nie mogłam usiedziec na miejscu. Moim zdaniem było ono takie nierelane xD Mówiono nam o rzeczach, które wydawały sie nierelane ; p No ale cóż..sprobować można, najwyżej się przejedziemy ; p
No a później zadzwonili do niego w sprawie innej pracuy xD
W czwartek pojechaliśmy do Sadnry na imieniny ; 3
Pokazała nam swooja sesję ślubną i ojej..jaka śiczna ; 3
No a później się zdołowałam, bo Karol powiedział jedną rzzecz i się poryczałam.. Nie chodzi o to, że powiedział coś chamiskiego, al po prostu ostatanio dręczy mnie pewnie problem i nie moge poradzić sobie z opanowaniem emocji..za bardzo mnie to dołuje..
Nie dość, ze jestem jak taki kurwa patyk i nie mogę przytyć, mam wiele innych problemów na głowie to jeszcze w dodatku msuiało przytrafc mi się TO. Nosz kurwa jebana jego mać. Nie wiem kto rzucił na mnie jakiąś klątwę, ale prosze o antidotum, zapłace każdą cenę.. Byle tylko znów móc normalnie funkcjonować..
Kaarol ciągle mi powtarza, że zawsze mnie będzie kochał mimo wszystko, ale ja i tak swoje.. ; c Może i jestem pojebana, ae się boję, że np mu sie odwidzi i pójdzie w długą, przez te wszystkie moje problemy ; c