zrobiłam sobie operację na otwartym sercu, i to w dodatku bez znieczulenia.
właśnie od 2h czytałam najstarsze notki z tego fbl'a. zaczęłam od początku. przewertowałam cały pierwszy rok.
przesłuchałam piosenki jakie towarzyszyły mi wtedy, oglądałam stare zdjęcia i czytałam słowa, które wtedy padały. łzy zaszkliły się w oczach, ale spokojnie.. nie jest źle. ;-) uwielbiam wspominać tamte czasy.
byłam wtedy szczęśliwa. <3
nie zabrakło też wspomnień związanych z Michałem.
jest już po północy. mija rok odkąd Go nie ma już z Nami.
a ja nadal nie mogę w to uwierzyć. wydaje mi się, że po prostu gdzieś wyjechał i że za jakiś czas wróci, że jeszcze Go spotkam.
[*]
' I know I don't deserve your forgiveness, but I need it. ' ;((