ale się zmelanżowałam. ;-)
8nastka Mateusza.
jedna flaszka, druga, pizza, piwo.
potem na Sitowie i kolejne piwo
z Przemkiem, Rudą i Młodym.
z Rudą siedziałam, aż do 1 na osiedlu i gadałyśmy.
miło było. najważniejsze jednak, że Stopa zadowolony z urodzin. ;-)
w sobotę powtórka ? ;]
' Nic nie jest zapomniane. Nic nigdy nie będzie zapomniane. '
Pe.<3
Ruda powiedziała coś takiego, że moje myśli wciąż krążą wokół tego zdania.
em ; może to było jak z Przemkiem i Skośną. zobacz, on tak po niej cisnął, a mimo to dalej ze sobą są.
er ; wiesz co, to jest po prostu przebywanie cały czas w swoim towarzystwie..
em ; przywiązanie ?
er ; tak..
ech, chyba znowu zaczynam doszukiwać się sama nie wiem czego.