Dziś dzień wygłosiłam mój wssspaniały (chociaż w sumie to może nie zbyt;)) referat z socjologii. Wczoraj cały dzień pisałam to gówienko... No ale teraz mam przynajmniej już z głowy tą soszal;P Chłopaki to zrypki powinni dostać bo co na nich spojrzałam to w śmiech:D:D:D
Poza tym znowu opalanko dzisiaj było tym razem z Kruszynką:D Żeśmy się troszku zjarały:D Ale i tak jeszcze daleko mi do chłopców:( Murzyny dwa:p
Jutro do pracy... mam nadzieję, że będzie spokój. Później może na grilla, no chyba, że otrzymam lepszejszą propozycję:D Więc kto wie.
Hmmm... a w poniedziałek to... hmmm... że tak powiem ktoś będzie pokutował hehehe:D i zobaczymy czy będą kwieciwa jak obiecał:p:D:D:D
Natasha Bedingfield - Soulmate.mp3