Skradłam pomysł z pulpitem na zdjęciu hihihi~

Zeby nie było, nie zawsze mam taki bajzel. Chciałam się tylko pochwalić moimi maskotkami :P

Po prawo Francja, na środku Aizen a na tapecie Mefistek. Do tego od jakiegoś czasu króluje róż xD Jak się tak na to patrzę, to umieram z milastości xD aaahhhh, utsukushiiii~

Co u mnie... Kurcze no, znowu mnie gardło boli! Jeszcze do tego mam katar i muszę się kurować! Dzisiaj już miałam sól na czole buehehe~.

W sobote osiemnastka u Szymona. To na bank przed to tak się teraz czuję, ale było warto bo dobrze się bawiłam i poznałam fajnych ludzi ^^. Zabawy wymiatały. Musiałam biec na dwór i rwać trawę, żeby wygrać konkurecję, chociaż itak odpadłam jak trzeba było zdobyć papier toaletowy xD.

Poza tym Bejca jest już tydzień na plenerze i nie mam z kim łazić na dworze. Że też pojechała akurat jak w parku 600 lecia dali nowe huśtawki i naprawili stare. Ja chcę do Marii i Awarii (>.<)

Niedługo wakacje nananana. No i oczywiście mój ulubiony miesiąc zbliża się wielkimi krokami. Na urodzinki dostanę tablecik i będę wymiatać na fotoszopie :D Chociaż możliwe że prezent się opóźni z racji wesela chrzestnego (kurde teraz mu się zachciało jak tyle czasu był starym kawalerem xD).

tak apropo wakacji, rozmowa z Bejcą:

Salacia: ale w tym roku opalimy te nogi
Maki: nom
Maki: ^^
Salacia: to jest nusz
Salacia: mus*
Maki: xD
Salacia: moje nogi przy twoch cialych byly bielszde XD
Maki: no widzisz masz pecha xD
Salacia: no totalnie XD
Salacia: jeszcze pare lata bede robic sie przezroczysta XD
Maki: hah xD
Maki: bedzies zrzucac skore jak jaszczurka XD
Salacia: z bialego przezroczysta X'D
Maki: albo bedziesz zmieniac barwy
Salacia: hahah XD
Salacia: i taka cala zielona XD
Maki: xD
Salacia: potem czarna XD
Maki: jeny jaki debil XD
Salacia: i kolor dnia
Salacia: oczo<cenzura> rozowy
Maki: i teczowa
Salacia: rozowy!
Maki: bedziesz magiczna jak jednorozec