Zdjęcie autorstwa Bejcy. Nie chciało mi się ładować aparatu, poza tym to jest fajniste no i zrobione przy Kik'u w Poznań city.
Dużo sie działo i teraz będę miała problem z ogarnięciem tego w sensowną notkę.
Po uno: nauczyłam się robić ładne screeny xD Wszystko dzięki mojemu pociągowi do min różnych postaci z anime xD Czym ktoś ma bardziej zwyrolską twarz tym bardziej nie mogę się temu oprzeć. Wogóle to Bejca zrobiła mi pranie mózgu, bo po tym jak oglądałyśmy hetalię (ona się darła z radości w jej ulubionych momentach) złapałam się dwa razy na skomentowaniu akcji w anime (na głos). Jeszcze trochę i rodzice zaczną uważać mnie za psychola xD. Właśnie właśnie! Obczaiłam jedną komedyjkę w której koleś przyjeżdżał do szkoły na kozie! Po prostu krzyczałam ze śmiechu, jak słyszałam teksty typu: "proszę nie przynosić swoich kóz do szkoły" albo "kto zaparkował tu tą kozę?". Taki miałam wylew, że taka wszedł do pokoju i zaczął patrzeć się na ekran. Niezła faza.
Po drugie: nadeszła ta wiekopomna chwila, kiedy to zgłosiłam się dobrowolnie do tablicy na macie! Co prawda wątpię w powtórkę, ale na serio zaszpanowałam zaznaczając kąt w ostrosłupie x'D
Po trzecie: muszę przestać być ciekawska i zadawać nieprzemyślane pytania. Nic dodać, nic ująć.
Po czwarte: nie zapomnę Sandry w stroju Pipi.
Po piąte: mam focha na bleacha
Po szóste: muszę ograniczyć oglądanie filmików i słuchanie piosenek robiących mi pianę z mózgu... Może jednak nie.
Po siódme: dwie osoby pytały się już czy będę na dniach koła (jak miło że ktoś o mnie pamięta x3) więc zaciągnę Bejcę i wio
na matmie:
Szymon: ej narysuj mi ten prostopadłościan, bo nie umiem
ja: uchhh no patrz, to robisz tak....... A chwila! Ja się przecież na ciebie focham, bo poszedłeś siedzieć do Karoliny!
Szymon: no nie no proszę
ja: taaak już jak czegoś potrzebujesz to jesteś miły!
Szymon: no błagam cię
ja: nie (>.<)
Szymon:........kupię ci zupkę curry
ja:dobra! xD