photoblog.pl
Załóż konto
Lubię tę weekendową inność. Wypady do Lublina po ciuchy i niechełmskie powietrze. Lubię, kiedy tato puszcza w samochodzie ABBĘ (a mama narzeka, jak jej nie znosi), Depeche Mode (cudowne uczucie: śpiewać, gdy on nuci) albo Adele ("Tato, przeeeeełącz to... Rzygam już 'Someone like you'!"). Lubię, jak Miłosz zachwyca się samochodami. Lubię nawet, kiedy zachowanie Młodego zasługuje na Virtuti Cebulari. Senne powroty do domu. Moment, kiedy niedziela staje się Dniem Przed Poniedziałkiem. Nasze rozmowy nocą (tak, znowu zasnęłam przy słuchawce). Wszystko, co się na mnie składa. Lubię to
Dodane 24 LISTOPADA 2015 ze strony mobilnej
141