TELL IT AGAIN.
Dzisiejszy dzień na propsie,
super czas spędzony z Kamą i Gibką.
ale cholernie mam dość wszystkiego.
Nic mi się nie chce, a już napewno nie zrzucać 10 kilo...
Ale trzeba. Cholera trzeba, bo to jeden problem mniej.
Potem tylko zrobić coś z nosem, a wtedy zaczne się martwić
że nie mam życia prywatnego. Lub jest ono ubogie.
DLACZEGO
ludzie zachowują się, jakby świat kręcił się tylko wokół nich.
TAK, ja też czasem (cały czas) narzekam na siebie, zwierzam się przyjaciołom,
ale jeśli będą chcieli usłyszeć ode mnie jakieś słowa otuchy
to ja się na nie zbiorę. TO JA ICH WYSŁUCHAM, DO CHOLERY.
DLACZEGO
niektórzy widzą świat w granicach zasięgu ich punktu widzenia?
Czemu zamykają się na swój świat nie przejmująjąc
się zbytnio odbiorem tego co robią?
HEJ, ISTNIEJE DRUGA STRONA.
PO DRUGIEJ STRONIE TEŻ SIEDZI CZŁOWIEK.
A KIEDYŚ I JEMU SKOŃCZĄ SIĘ POMYSŁY
NA POMAGANIE W KÓŁKO TOBIE.
Tell it again...
(wow, aż zarymowałam. Przypadek)
Chyba chcę, żeby tusza i wygląd
były moimi jedynymi problemami.
Przynajmniej mam z czym walczyć
nie tracąc przy tym tak cholernie nerwów.
JEŚLI MNIE NIE SŁUCHASZ, TO NIE PROŚ ŻEBYM MÓWIŁA.
kurna brzmie jak czwartoklasistka z żyletką w ręce
i smutnym zdjęciem z rąsi.
tell it again...
Jutro party hard, Hip Hop na Żywca, z Pavciem i dziewczynami.
<3
Mam dość. Zabierzcie ode mnie internet,
i zabierzcie ode mnie jedzenie.
Będę dużo szczęśliwsza.
STO PROPSÓW DLA MOJEGO ZIOMKA, DOMINIKI S.
Z KTÓRĄ ROBIE INTERESY JUŻ 29 LAT.
...It's hard to understand
that the only thing you know is hate
and the only thing you want is love...