all i gotta do is believe...

To czy będziesz czegoś na starość żałować
zależy od tego, czy nie poddasz się bez walki.
Spróbuj wyciągnąć z życia wszystko
bo nigdy nie wiesz, ile Ci jeszcze zostało czasu.



 

Proszę, wszyscy Ci, którzy jesteście idealni i bez skaz, przeczytajcie, mój apel:

Mianowicie.
Cholera. Tak, dobrze, wszyscy wiemy, ze w dzisiejszym świecie niestety
dążymy nie do tego, aby imponować komuś wiedzą, a raczej zeby imponować
komuś kolczykiem w pępku. Dzisiaj chcemy, aby ktoś docenił to, jakiego rodzaju bawełnę, z jaką metką na sobie nosimy, a nie to,
że wczoraj uratowaliśmy kogoś życie dzięki
swojej mądrości. Dzisiaj nie patrzy się na człowieka jak na człowieka,
PATRZY SIĘ NA NIEGO, JAK NA SKLEPOWEGO MANEKINA.

Ładne ciuchy? Wspaniała osoba.

Szmaty? Kto to w ogóle dla mnie jest?

 

DOBRZE, OCZYWIŚCIE, PRZYZNAJĘ SIĘ, ja też bym chciała być
piękna i gładka, wiadomo, ze też chcę się wam przypodobać.
Zależy mi na wygladzie, chociaż to niestety nie zawsze wychodzi ;p

Ale kieruje te słowa dla tych wspaniałych, złotych singli, którzy mają za duże wyobrażenia.
Obudźcie się. 
CZY NAPRAWDĘ UWAŻACIE ŻE PRZYJEDZIE KSIĄŻE/KSIĘŻNICZKA NA BIAŁYM RUMAKU
I WEŹMIE WAS W SWOJE RAMIONA?
TO CIEKAWE, GDZIE ONI SIĘ CHOLERA CHOWAJĄ.
NIE MA TYLU IDEALNYCH LUDZI ZEBY WAS ZADOWOLIĆ.

Przykro mi, ale nie ma aż tylu manekinów, z grzywką szarganą przez wiatr,
w nowych vansach i koszulkach z DC żeby was zadowolić.
Wiem ze wszyscy chcielibyście chodzić sobie po wzgózach Hollywoodu
z partnerem życia u boku, ale sory, żyjecie w Polsce, to przyjmijcie Polskie realia.

LUDZIE SĄ JACY SĄ, a jeśli chcesz oceniać ludzi, z którymi ja dobrze spędzam czas
i z którymi mogę się dogadać,  to przynajmniej z nimi porozmawiaj i potem oceń.

Tak wiem, każdy tak mówi. Ale cholera mam dość.

MAM DOŚĆ TEGO, ŻE LUDZIE OCZEKUJĄ, ŻE MOŻNA PRZYJAŹNIĆ SIĘ / BYĆ 
TYLKO I WYŁĄCZNIE Z IDEAŁAMI!
Ja nie jestem idealna, nawet nie jestem fajna ani ładna.
Jestem przeciętnym dzieciakiem.
Przeciętnym dzieciakiem, który nic nie osiągnął.
Ale cholernie mnie cieszy, kiedy mogę rozmawiać z ludźmi
którzy mają jakiś konkretny poziom.
I jeśli kogoś to tak bardzo boli,
to proszę, niech się puknie w główkę.

Wolę znać 40 dzwonników z Notre Damme,

którzy potrafią powiedzieć coś więcej
niż pieprzone "hihihihih  :* ;3" niz jednego plastikowego człowieka,

który nie reprezentuje sobą żadnego poziomu.  

TAK, JA RÓWNIEŻ PATRZĘ NA WYGLĄD.
MYŚLICIE ŻE NIE PODOBAJĄ MI SIĘ ŁADNE OSOBY?
bullshit. podobają się. Ale czemu mam odcinać od siebie
reszte, bo tak mi mówią znajomi , bo się śmieją?
bo mają jakiś problem z tym?
BO NIE WIEM, NIE MAJĄ ŻYCIA
I NIE MAJĄ SWOICH PROBLEMÓW?

Mam
to
już
gdzieś.
nie mam
dla was
nic lepszego.
PRZYKRO MI KOCHANI :C









Muszę zostać gejem, bo to moje powołanie.
Wszystko było by prostsze.
hahahha. ja już opadam z sił. ratunku.

















who do you think you are?