Bo kiedy wszystko wydaje się być piękne, zawsze, ale to zawsze jeden z trybików się nie zakręci, machina nie rusza, upada z hukiem na ziemię, rozsypując się na części pierwsze. A ja, bardziej od smutku i pokory, czuję wzbierającą złość.
Nawiązując do sobotnich zajść z naszą klasą- to nie ja. Więcej nie mówię, bo szkoda klawiatury.
A jutro próbna z matmy. Jak zwykle dam dupy.
Jestem znów przegrany, gdzie był błąd?
A kto to wie?
Wszystko wzięło w łeb, a miało tak dobrze być.
Czemu nie został nikt?
Najłatwiej odwrócić się!
Dżem- Wszystko wzięło w łeb