moim protestem przeciwko świąt w tym roku była cudowna 'wymiana zdań' z Gośką trwająca od rana aż do przed chwilą, co wcale nie znaczy, że świąteczne nieświąteczne piosenki są zUem w święta ;D
no bo przecież masa ludzi lubi śpiewać, że ostatnią rzeczą jaką chcą widzieć pod choinką na święta, jesteś Ty, prawda?
tak naprawde porządki świąteczne są największych ZUEM na święta, ale nikogo to nie obchodzi, bo pewnie za rok znowu wszystkie moje ubrania będą leżało wokół mnie, a ja zostane uwięziona między nimi ;)
z Maciejem nie chce mi sie rozmawiać i nie jest to wcale moją winą, ale jego. za to drugi Maciek przechodzi totalną depresje, znacznie gorszą niż wszystkie dziewczyny na początku września rok temu razem wzięte i już w sumie nie mam pomysłu, jak zmotywować go do wzięcia sie w garść
wciąż nie zmęczyło mnie słuchanie w kółko tej samej piosenki i nie ma to zamiaru sie zmienić przez większą część świąt. ale może w końcu namówie Baśke czy Gośke, żeby w święta słuchały tez czekoś mniej świątecznego i innego niż Marii Carey z Biebherem ;D
I guess I'm not that good anymore
But baby, that's just me