wiem, że zaniedbuje mkmds i że nie mam wgl dla Ciebie czasu, ale wybacz mi ten ostatni raz, a jak tylko uda mi sie coś z tym zrobić, to sie poprawie! Obiecuje!

do tego nie moge sie ogarnąć, gadam tylko o jednym, myśle tylko o jednym, przez głowe przelatują mi teksty piosenek i z podniecenia moge ogromne literówki i pisze bez sensu. udało mi sie nawet zamiast 'konkurs' powiedziec 'koncert', a Agata z Sarą strasznie sie ze mnie śmiały. zaczynam płakać przy włączeniu każdego z nagrań wtorkowych, a jedynymi osobami które mnie teraz rozumieja jest Paula, Karolina i Julia. no i ty, mój kochany Mańku, ale to oczywiste<3 spełniło sie jedno z moim marzeń i w końcu moge zaznaczyć 'done!' przy koncercie na liście rzeczy, które koniecznie musze zrobić. będe to przeżywać jeszcze wiele dni, tygodni, jeśli nie miesięcy, aż do następonego koncertu, który ma sie odbyć jak najszybciej. szczerze wierze w słowa Jareda, które mówił z wielką szczeróści: "I hope we will come back here .. very, very soon! "

roznosi mnie już całą z dwóch konkretnych powodów, z czego jeden juz znasz, ale nie umiem sie też przestać jarać tym, że ubiore moje cudaśne spodnie, wezme desce i zakopie sie w śniegu *.*
dawno tak bardzo nie czekałam na śnieg!

powinno mnie już dawno tu nie być i zajęło by mi naprawde duzo, żeby opisac tu jeszcze to co we m,nie siedzi, ale mamy na to przecież tysiące lat świetlnych, prawda?


Kochanieee <3