Witam na moim blogu zawierającym recenzje filmów. Jako prosty rolnik interesuję się kinem i staram się oglądać minimum trzy filmy w tygodniu.
Dzisiaj zrecenzuję dla Was "Kiss Kiss Bang Bang", który, jak każdy film scenarzysty debiutującego w roli reżysera, posiada perfekcyjnie dopracowane dialogi i nieco mniej profesjonalne ujęcia. Shane Black popełnia nawet błąd złamanej osi, jednak takie pomyłki techniczne jesteśmy mu w stanie wybaczyć, ponieważ "Kiss Kiss Bang Bang" to jedna z najlepszych komedii wszechczasów.