Hej kochane :)

Trochę mi się ostatnio przybrało. Mówiąc trochę mam na myśli 9 kg.

Rano przeżyłam lekki wstrząs, gdy na wadze pokazało się 69.

Szkoda, że dawno jej nie używałam. Może w porę bym się zdążyła zorientować :)

Niestety przy mobilizacji musiały mi pomóc dwie pary przetartych w kroku spodni.

Nie mam zamiaru poddawać się tu jakimś drastycznym dietom :)

Chcę zdrowo schudnąć i wcale nie w błyskawicznym czasie.

Bo przede wszystkim zależy mi na zgrabnym, jędrnym ciałku a nie wystających kościach :)

***

Od jutra zaczynam:

-1500 kcal dziennie

-ćwiczenia codziennie ( głównie rower albo killer z Ewą Chodakowską)

-jak najwięcej wody mineralnej, warzyw i owoców

-duużo snu, bo sen to zdrowie :)

Czas zrobić coś dobrego dla swojego ciała :)