ojoj, nie było mnie, ale tyle się działo, dobrego i złego ze nie było nawet czasu tu zajrzeć, nowa szkołam, nowi ludzie, tyle zmian, coraz bardziej się przekonuje do tego że jak coś się kończy to ustępuje miejsce czemuś nowemu, silniejszemu, ale nie koniecznie dobremu? tyle się zmieniło, jak patrzę jak bliscy mi się zmieniają i jak ja się zmieniam to boli, że z dnia na dzień w zyciu narastają tylko problemy, w sumie liceum nie jest takie złe, poznać ludzi którzy tak szybko stają się częścią ciebie i wywracają twój swia emocjonalnie do góry nogami, pierwsze wrażenie przeważnie jest mylne, przekonałam się o tym, na ludziach na których parzyłam i myślałam, ze beda moim największymi wrogami, są moimi bliskimi, wspierają mnie na codzień w tym całym bałaganie uczuć który własnie nastał, śmieszne, zaczyna się coś tak dobrego, naprawde było cudownie, przez chwile szczęście przepełnialo cale moje życie, ale cóż szybciej się skończyło niż zaczeło, co z tym zrobić? załamać się? to by było niepoważne, ale cieżko od tego uciec, to smutnie, mieć kogoś nawet nie do końca a tęsknić za nim tak bardzo, widzieć go codziennie a nie móc się zbliżyć bo w sumie to ci nie wypada...
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24