4 dni, tyle zmian.
Dziwnie z myślą, że mogę być bezrobotna.
Ale może warto mieć przerwę, wziąć się za angielski, prakktyki i wyjechać bez strachu o komunikację?
Nie pić alkoholu, nauczyć się na egzamin na patent, zdać sesję, zacząć ćwiczyć. Życie bez pojebanych facetów może być dobre. Bo nie zabolało mnie to co powiedziałeś, no dobra, zabolało, ale nie tak, jak ton, sposób w jaki mnie potraktowałeś. Mam nadzieje, że karma o której Kubuś cały obóz mówił, zadziała w Twoim przypadku.
Amen.