Jest nieco lepiej, przyleciałam do Polski na Święta. Siedze tu już 3 dni i jeszcze się z nikim nie spotkałam. I w sumie nie wiem czy sie z kimś spotkam. 27 na szczęście wracam do Cork, więc będę miała spokój. Jak widać na zdjęciach powyżej, mam chłopaka.
Jeśli chcecie możecie pytać tutaj.