Pieszczoch i nieco zawstydzony Faonek, czyli dwa arabki na wspólnym spacerze :)
Staruszek jest już w nowym domu z nowym towarzyszem przechadzek.
Aniu, dziękuję Ci bardzo za opiekę nad dziadziusiem podczas mojej nieobecności! ;******
jutro wyjazd na Cavaliadę do Warszawy, ciekawe jak sprawdzę się tam w roli wolontariusza ;)