Uwielbiam Babe Marte! Mogłabym mieszkać w Bułgarii tylko dla tego święta. :) (:
Jutro zaprezentuje martyniczkę zrobioną własnoręcznie, bo dopiero jutro je robimy. :)
Poza tym swoją własną mam już w Bułgarii, kupioną. :D
Ach, uśmiech mi nie schodzi z twarzy, jak widzę cały instytut w biało - czerwonych barwach. Włóczka i wszystkie inne pierdółki czekają już na łóżku. :)
Taka miłość jest jedna...
Ty... jesteś jedna...
Jesteś podwiniętą rzęsą pod moją powieką...
Jakie to ...NAKIELSKIE... :D
Z tej piosenki Pidźamy nigdy nie wyrosnę...
http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ
No i...
CHESTITA BABA MARTA NA VSICHKI!!!
:)
(kiedyś coś zrobię fotoblogowi za niewczytywanie cyrylicy...)