przedszkole opanowało najbliższe otoczenie. wszędzie snują się chłopcy w sweterkach z dekoltami w serek i kolorowych rurkach oraz ich półmetrowe koleżanki.
dzieci rosną teraz tak szybko fizycznie lub tak wolno mentalnie
bardzo głupi obrazek wyżej specyficznie oddaje moje myśli. oprócz ogólnej płycizny i wygórowanych ambicji wszystko sprowadza się do ogólnej satysfakcji i szczęścia. nie potrafię sprecyzować moich planów tak jak inni, nie jestem aż tak zawzięta w dążeniu do czegokolwiek. chciałabym robić coś, co komuś pomoże, chociaż w małym stopniu zmieni czyjeś beznadziejne położenie. ale jak sie okazuje najgorsze jest to, że nic nie jest proste, a nie potrafię robić nic trudnego.
trochę zwyczajnie
przyzwyczaiłam się i już nawet na nic nie czekam. może przez wakacje zdałam sobie sprawę, że nie ma sensu robić niektórzych rzeczy, żeby potem znowu ich żałować i stale zataczać błędne koło.
Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg