#544

Znowu zaczynają się piękne zachody Słońca, które mogę obserwować z mojego balkonu... ;)


Dobrze jest zatapiać się we wspomnieniach, które powodują, że uśmiecham się i walczę ze łzami szczęścia... Pierwszy pocałunek, pierwszy spacer ze splecionymi dłońmi, rozmowy do nocy, stęsknione spojrzenia... Przytulanie na mrozie, i tęsknota, gdy jestem sama, bez Ciebie, w te mroźne wieczory, i nie mogę Cię przytulić... Kocham te chwile i zachowam je głęboko w sercu, jak talizman, i będę do nich wracać wtedy, kiedy Nasz płomień przygaśnie, i wtedy kiedy po raz kolejny wybuchnie niespodziewanie, kiedy zobaczę Twoją twarz, tak ukochaną przeze mnie, gdy usłyszę Twój głos, ten który swoją barwą i kilkoma słowami potrafi wzruszyć moje serce... I może znowu wszystko będzie tak jak kiedyś i znów z radością będę odliczać dni do dnia kiedy znów się spotkamy...


Piosenka na dziś...