waże mniej..
nie wiem ile ale wiem to i inni to wiedza i widzą
dzis koledzy mówili że ładnie wygladam. i że znikam w oczach ;)
chociaż dzis zjadłam potęzny obiad z D.na pół to nie czuje się zle.
czuje się lekko
z moim chłopaiem jak było ujowo tak jest nadal. nie ogarniam tej sytuacji
dziś całą geografię żaliłam się kumpeli. uff troche pomogło.
bilansu nie pisze bo na pewno zjadłam wiecj niż 800kcal
ale to nic
do konca miesiąca bede wazyc 50 ;)
w sob koniecznie musze isc na jakąs imprezę
musze odpocząc, musze wypic, najebać się , poznać kogoś.
chce się oderwać od tej szarej rzeczywistości.
no... a teraz zabieram się za ang. ;)
3majcie się lale ;*